Spadek wartości euro względem złotego spowodował, że w przyszłym roku więcej firm będzie zobowiązanych do prowadzenia pełnej rachunkowości, a mniej skorzysta z podatkowych przywilejów
Znamy już średnie kursy euro, według których możemy obliczyć limity podatkowe na 2008 r.
Ważne dla VAT-owców...
Pierwszy raz kurs euro nie ma żadnego znaczenia dla drobnych przedsiębiorców korzystających ze zwolnienia z VAT. Ustawodawca zdecydował się zmienić limit wyrażony w euro (10 tys.) na złote i podwyższyć go do 50 tys. zł. To samo dotyczy limitu uprawniającego do nieopodatkowywania wewnątrzwspólnotowych nabyć towarów - również wzrasta do 50 tys. zł.
Uwaga, w 2007 r. limit zwolnienia z VAT w przeliczeniu na złote był znacznie niższy i wynosił 39 700 zł. Stąd przedsiębiorcy, których obroty przekroczą w tym roku tę kwotę, utracą prawo do zwolnienia i ponownie będą mogli z niego skorzystać dopiero po trzech latach. Rozpoczynający działalność w 2008 r. muszą z kolei pamiętać, że limit 50 tys. zł liczy się dla nich w proporcji do okresu prowadzonej sprzedaży.
Dodajmy, że od przyszłego roku od kursu waluty uniezależnia się też limit sprzedaży wysyłkowej na terytorium Polski, po przekroczeniu którego podlega ona VAT w Polsce - od przyszłego roku wynosi on 160 tys. zł (w tym roku była to równowartość 35 tys. euro, czyli 139 tys. zł). Inaczej będzie też liczony limit sprzedaży wysyłkowej z terytorium kraju do innego państwa UE podlegającej u nas VAT. Do przeliczenia, zamiast kursu waluty danego państwa ogłaszanego przez NBP na pierwszy roboczy dzień października poprzedniego roku, będzie przyjmowany co roku ten sam kurs historyczny, obowiązujący w dniu 1 maja 2004 r. (wynik zaokrąglamy do 1000 zł).
Takie zmiany wprowadziła nowelizacja ustawy o VAT uchwalona 19 września br.
...i dla małych podatników
Pozostałe limity określone w ustawie o VAT pozostały bez zmian. I tak za małego podatnika (uprawnionego do stosowania kasowej metody rozliczenia i składania deklaracji kwartalnych) w 2008 r. będzie się uważać podatnika, u którego wartość sprzedaży wraz z kwotą podatku w 2007 r. nie przekroczy równowartości 800 tys. euro. Do przeliczenia nadal stosujemy średni kurs euro ogłaszany przez Narodowy Bank Polski na pierwszy roboczy dzień października, a kwotę końcową zaokrąglamy do 1000 zł. Ponieważ w poniedziałek 1 października kurs euro wynosił 3,7680 zł (tabela nr 190/A/NBP/2007), małym podatnikiem w 2008 r. będzie ten, którego sprzedaż za 2007 r. nie przekroczyła 3 mln 14 tys. zł (w tym roku było to 3 mln 180 tys. zł). Z tym że dla prowadzących przedsiębiorstwo maklerskie, zarządzających funduszami powierniczymi, będących agentami, zleceniobiorcami lub innymi osobami świadczącymi usługi o podobnym charakterze istotna jest wartość prowizji (lub innych postaci wynagrodzenia). Mogą być oni małymi podatnikami w 2008 r., jeśli prowizja nie przekroczyła równowartości 30 tys. euro (także w zaokrągleniu do 1000 zł), czyli 113 tys. zł (w tym roku było to 119 tys. zł). Te limity trzeba też brać pod uwagę w trakcie 2008 r., bowiem ich przekroczenie powoduje utratę statusu małego podatnika, począwszy od rozliczenia za miesiąc następujący po kwartale, w którym to nastąpiło.
Pojęciem małego podatnika posługują się także ustawy o PIT i CIT (taki podatnik ma prawo do jednorazowego odpisu amortyzacyjnego i wpłacania zaliczek co kwartał) - tu również obowiązuje limit 800 tys. euro, a przeliczenia na złote dokonujemy tak, jak dla celów VAT. Status małego podatnika w rozumieniu ustaw o podatkach dochodowych będą więc mieć osoby, których przychody (wraz z należnym VAT) nie przekroczyły w 2007 r.3 mln 14 tys. zł.
Jednorazowa amortyzacja
Kurs euro, ogłaszany na pierwszy roboczy dzień października, jest też istotny dla ustalenia limitu wartości składników majątku trwałego podlegających jednorazowemu odpisowi amortyzacyjnemu. Takie odpisy mogą być naliczane od środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych w roku wprowadzenia ich do ewidencji do momentu, aż łączna wartość odpisów w tym roku podatkowym nie przekroczy 50 tys. euro. W 2008 r. limit ten w przeliczeniu na złote (po zaokrągleniu do 1000 zł) wynosi 188 tys. zł (w 2007 r. było to 199 tys. zł).
Kto na ryczałcie
Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych z działalności gospodarczej w 2008 r. może płacić przedsiębiorca, którego przychody za 2007 r. nie przekroczą równowartości 150 tys. euro (w wypadku spółek limit dotyczy przychodów całej spółki). Tu zmiana dotyczy nie sposobu wyliczenia, ale samej kwoty limitu, która do tej pory była znacznie wyższa - wynosiła 250 tys. euro.
O sposobie przeliczania na złote mówi art. 4 ust. 2 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Zgodnie z nim stosować należy średni kurs euro NBP obowiązujący w dniu 1 października roku poprzedzającego rok podatkowy (czyli w tym roku 3,7680 zł).
Zatem przedsiębiorca, którego przychody (lub przychody spółki, której jest wspólnikiem) za 2007 r. przekroczą 565 tys. 200 zł, utraci w 2008 r. prawo do ryczałtu i będzie musiał przejść na zasady ogólne (płacić podatek według skali lub 19-proc. podatek liniowy). Dodajmy, że w 2007 r. prawo do ryczałtu miały osoby, których przychody mieściły się w granicach 995 tys. 875 zł.
Kwartalne rozliczenie i najem
Według kursu obowiązującego 1 października przelicza się też inne limity obowiązujące "ryczałtowców". I tak:
¦ płacenie ryczałtu co kwartał będzie w 2008 r. możliwe, jeśli przychody przedsiębiorcy z działalności prowadzonej samodzielnie (albo przychody spółki) nie przekroczą w 2007 r. równowartości 25 tys. euro, czyli 94 tys. 200 zł(tegoroczny limit to 99 tys. 587 zł 50 gr);
¦ przychody z najmu, dzierżawy, poddzierżawy lub innych umów o podobnym charakterze mogą być opodatkowane w 2007 r. stawką 8,5 proc., dopóki nie przekroczą równowartości 4 tys. euro, czyli 15 072 zł (od nadwyżki ponad tę kwotę ryczałt wynosi 20 proc.). Tegoroczny limit wynosił 15 934 zł.
Dla kogo księgi rachunkowe
O obowiązku zaprowadzenia ksiąg rachunkowych tak jak w latach ubiegłych decyduje limit 800 tys. euro. Przelicza się go na walutę polską po średnim kursie NBP obowiązującym 30 września roku poprzedzającego rok obrotowy. Ponieważ w tym roku 30 września przypadał na dzień wolny (niedziela), obowiązywał kurs z poprzedniego dnia roboczego.
Średni kurs euro ogłoszony w piątek 28 września wynosił 3,7775 zł. Zatem kwota rocznego obrotu, której osiągnięcie obliguje do założenia w 2008 r. ksiąg rachunkowych, wynosi 3 mln 22 tys. zł. To mniej niż obecnie (w 2007 r. księgi trzeba było zaprowadzić po osiągnięciu w 2006 r. 3 mln 186 tys. 800 zł).
Limit ten jest ważny dla osób fizycznych, spółek cywilnych i jawnych (w których wspólnikami są tylko osoby fizyczne) oraz spółek partnerskich, które - jeśli go nie osiągną - mogą, zamiast ksiąg rachunkowych, prowadzić podatkową księgę przychodów i rozchodów.
Dodajmy, że zgodnie ustawą o rachunkowości do wyliczenia limitu pod uwagę bierzemy przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych. Natomiast ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych mówi, że powinniśmy tu uwzględniać wszystkie przychody z działalności, np. ze sprzedaży środków trwałych. I to jej postanowieniami kierują się organy podatkowe (szerzej na ten temat pisaliśmy w DF z 8 grudnia 2005 r.).
ANNA KOLEŚNIK
źródło: www.rzeczpospolita.pl