Kto zapłaci mniej, a kto więcej
Przedsiębiorcy muszą płacić opłaty sądowe według nowych stawek. Niektóre spadły, inne wzrosły
Przedsiębiorcy powinni jak najszybciej zapoznać się z nowymi stawkami opłat sądowych w sprawach cywilnych. Trzy dni temu, 10 marca br. weszła bowiem w życie nowelizacja ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (DzUz 2007 r. nr 21, poz. 123). Wprowadziła kilka istotnych nowości.
Zmiany będą interesować tych, którzy 10 marca albo później wszczęli postępowanie sądowe (np. wnosząc do sądu pozew). Do spraw wszczętych wcześniej stosują się bowiem przepisy dotychczasowe.
Jakie opłaty
Nowelizacja nie przynosi rewolucji. Jest raczej korektą ustawy po roku obowiązywania (ustawa o kosztach sądowych weszła w życie 2 marca 2006 r.). Cały czas zatem za pisma wnoszone do sądu musimy płacić. Nie zmienia się też zasada, że opłaty sądowe dzielą się na stałe, stosunkowe, tymczasowe i podstawowe. Opłaty stałe uiszczamy tam, gdzie przepis przewiduje konkretną kwotę za konkretne pismo (np. pozew o ochronę dóbr osobistych kosztuje 600 zł, wniosek o ogłoszenie upadłości 1000 zł itd.). Opłatę stosunkową uiszczamy w sprawach o prawa majątkowe. Zależy ona od wartości przedmiotu sporu i wynosi 5 proc. jego wartości. Opłatę tymczasową wpłacamy wtedy, gdy sprawa dotyczy prawa majątkowego, ale wartości przedmiotu sporu nie da się jeszcze ustalić. Wynosi od 30 do 1000 zł. Ostatnią opłatą jest opłata podstawowa. Wynosi 30 zł i jest pobierana zawsze, gdy przepisy nie przewidują innej.
Nakazowe nowości
Spora zmiana czeka natomiast wszystkich, którzy dochodzą zapłaty w postępowaniu sądowym. Zmieniły się bowiem zasady uiszczania opłaty w postępowaniach kończących się wydaniem nakazu zapłaty. Jest to rodzaj orzeczenia sądowego, niebędący co prawda wyrokiem, ale umożliwiający skierowanie sprawy do komornika. Przypomnijmy, że nakaz zapłaty może zapaść bądź to w postępowaniu nakazowym, bądź to w postępowaniu upominawczym. Oba zostały przewidziane przede wszystkim dla dochodzenia roszczeń o zapłatę - i to tylko takich, których zasadność nie budzi wątpliwości (np. z uwagi na dołączenie do pozwu odpowiednich dokumentów). W takich sytuacjach przepisy pozwalają sądowi orzec na podstawie twierdzeń tego, kto wniósł sprawę do sądu (tzw. powoda), bez pytania o zdanie drugiej strony (czyli pozwanego). Dopiero jeśli pozwany - otrzymawszy już nakaz zapłaty-zaprotestuje, sprawa trafia na wokandę . Postępowanie nakazowe dotyczy m.in. spraw o zapłatę z weksla, transakcji handlowych itp. Postępowanie upominawcze - innych oczywistych spraw o zapłatę.
Zmiany w zasadach uiszczania opłaty sądowej dotyczą właśnie postępowania upominawczego. Do niedawna było tak, że w jego ramach powód wpłacał tylko 1/4 należnej opłaty sądowej i czekał na wydanie nakazu. Sąd wydawał nakaz i doręczał go pozwanemu. Ten mógł się z nakazem zgodzić, ale mógł zaprotestować, wnosząc tzw. sprzeciw. W takiej sytuacji nakaz tracił moc, sprawa trafiała na wokandę, a powód musiał dopłacić brakujące 3/4 opłaty sądowej. Nowelizacja zniosła ten ostatni przywilej.
Obecnie powód w postępowaniu upominawczym musi od razu zapłacić całą opłatę - niezależnie od tego, czy pozwany wnosi sprzeciw, czy nie. Bez niej nie ma co liczyć na wydanie nakazu w postępowaniu upominawczym. Jeśli sprzeciwu nie będzie i nakaz uprawomocni się, sąd z urzędu zwróci powodowi 3/4 wpisu. Jeśli natomiast pozwany wniesie sprzeciw, zwrot kosztów będzie zależał od wyniku sprawy. Gdy wygra pozwany, opłata przepadnie. Gdy wygra powód, będzie mógł domagać się jej zwrotu od pozwanego.
Nie zmieniły się zasady uiszczania opłat w postępowaniu nakazowym. Tu również powód wnosi początkowo tylko 1/4 wpisu. Sąd - jeśli wyda nakaz - doręcza go pozwanemu. Ten może wnieść tzw. zarzuty. Jeśli to uczyni, trzeba też dopłacić brakujące 3/4 opłaty. Tyle że wówczas nie płaci powód, ale pozwany.
Uchwały w spółkach...
Nowości pojawiły się w przepisach dotyczących zaskarżania uchwał podejmowanych w spółkach handlowych (zwłaszcza spółkach z o.o. i akcyjnych). Do niedawna z ustawy o kosztach sądowych wynikało, że za pozew o uchylenie uchwały organu spółki powód musi zapłacić 2000 zł. Uwadze autorów ustawy umknęło jednak, że niekiedy prawo pozwala takie uchwały nie tylko uchylać, ale i stwierdzać ich nieważność. Z prawnego punktu widzenia to nie to samo. Co więcej, procedurę uchylenia i stwierdzenia nieważności uchwały ustawodawca przewidział wprost jedynie w odniesieniu do uchwał zgromadzeń wspólników i walnych zgromadzeń akcjonariuszy. Wszystko to sprawiało, że w pozostałych sprawach sądy wymagały opłat obliczanych według zasad ogólnych, czyli 5 proc. wartości przedmiotu sporu. Przy sprawach dotyczących większych kwot (np. przy podwyższaniu kapitału zakładowego spółki) opłata mogła urosnąć do bardzo dużych rozmiarów. Za pozew o uchylenie uchwały płaciliśmy zatem 2000 zł, a za bardzo przecież podobny do niego pozew o stwierdzenie nieważności uchwały naliczano czasem nawet wielokrotność tej kwoty.
Po nowelizacji nie budzi już wątpliwości, że za każdą tego typu sprawę płacimy 200 0zł.
Art. 29 ukssc przewidujący tę stawkę dotyczy dziś zatem odmiennego katalogu sytuacji niż przed nowelizacją. Po pierwsze, nie chodzi w nim już o wszelkie uchwały organów spółki, lecz jedynie o uchwały wspólników (należy przyjąć, że jego odmianą jest uchwała zgromadzenia wspólników) i walnych zgromadzeń akcjonariuszy. Po drugie, dotyczy on nie tylko pozwów o uchylenie, ale i o stwierdzenie nieważności uchwały. Po trzecie, przepisem objęto również pozew o ustalenie istnienia lub nieistnienia uchwały organu spółki. Chodzi tu m.in. o bardzo częste sytuacje, gdy tylko pozornie doszło do powzięcia uchwały (np. dlatego że głosujący de facto nie byli akcjonariuszami).
...i w spółdzielniach
Pojawił się też w ustawie o kosztach przepis dotyczący uchwał organów spółdzielni. Od 10 marca pozew w sprawie o stwierdzenie nieważności takiej uchwały albo ustalenie jej istnienia lub nieistnienia kosztuje 200 zł (art. 27 ukssc).
Zwolnienie jest zwolnieniem
Zniknął z przepisów nonsensowny wymóg uiszczania opłaty przez stronę zwolnioną od kosztów przez sąd. Dlaczego był to przepis niezrozumiały? Otóż sąd może zwolnić z kosztów sądowych kogoś, kto nie jest w stanie uiścić opłaty sądowej. Do niedawna było jednak tak, że nawet strona całkowicie zwolniona z kosztów mimo wszystko musiała zapłacić 30 zł opłaty podstawowej. Od 10 marca takiego wymogu już nie będzie.
Polubowne podwyżki
Z podwyżką opłat muszą liczyć się ci przedsiębiorcy, którzy przy rozstrzyganiu sporów korzystają z pomocy sądów polubownych. Nie zmieni się to, że 300 zł zapłaci każdy, kto ubiega się o uznanie lub stwierdzenie wykonalności orzeczenia sądu polubownego lub ugody zawartej przed takim sądem. Pojawił się natomiast przepis wymagający 200 zł od wniosku o dokonanie przez sąd powszechny jakiejkolwiek innej czynności w trakcie postępowania przed sądem polubownym.
O co chodzi? Przypomnijmy, że sądownictwo polubowne (zwane często arbitrażem) to tryb rozstrzygania sporów poza sądownictwem państwowym, ale z takim samym skutkiem. Strony sporu często same wybierają sobie sędziów polubownych albo przynajmniej mają wpływ na ich wybór. Jednak nie zmienia to tego, że sędziowie polubowni nie mają tak szerokich kompetencji, jak sędziowie sądów państwowych. Czasem muszą więc zwracać się do tych ostatnich o pomoc. Na przykład można tu wymienić żądanie dokumentów, którymi dysponuje organ administracji publicznej. Dokumenty takie mogą mieć kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sporu. Ale trudno spodziewać się, że jakiś urząd wyda je ot tak sądowi polubownemu. Nie może natomiast odmówić sądowi państwowemu. Dlatego ilekroć zajdzie taka potrzeba, sąd polubowny może zwrócić się o przeprowadzenie dowodu do właściwego sądu rejonowego (art. 1192 kodeksu postępowania cywilnego). Właśnie taki i podobne wnioski będą teraz kosztować 200 zł.
Taniej w KRS
Na pewną ulgę mogą liczyć przedsiębiorcy stawiający dopiero pierwsze kroki w biznesie. Spadły bowiem niektóre opłaty związane z wpisem przedsiębiorcy do Krajowego Rejestru Sądowego.
Do niedawna opłata sądowa za wpis do rejestru przedsiębiorców wynosiła 1000 zł. Od 10 marca zmienia się to o tyle, że spółki osobowe - czyli jawne, partnerskie, komandytowe i komandytowo-akcyjne - płacą 750 zł. Nie zmieniła się natomiast opłata innych przedsiębiorców, np. spółek z o.o. czy akcyjnych.
O połowę spadła też opłata związana z wpisem do rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społeczno-zawodowych, fundacji i publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Wchodzi on w skład Krajowego Rejestru Sądowego. Do niedawna opłata związana z wpisem do tego rejestru wynosiła 500 zł, teraz jest to 250 zł. Jeśli jednak podmiot wpisany do rejestru stowarzyszeń zamierza jednocześnie prowadzić działalność gospodarczą, musi zapłacić pełną stawkę -czyli 1000 zł.
Przepadła natomiast w Sejmie propozycja, żeby za zmianę wpisu w rejestrze przedsiębiorców płacić 200 zł. Cały czas zatem opłata sądowa od każdej takiej zmiany wynosi 400zł.
Drobne zmiany w księgach
Niewielka korekta nastąpiła też w przepisach o księgach wieczystych. Do niedawna od wniosku o wykreślenie wpisu z księgi musieliśmy płacić połowę tego, co zapłaciliśmy za wniosek o wpis (art. 46 ukssc). Teraz wniosek o wykreślenie wpisu też kosztuje połowę, tyle że nie opłaty pobranej, lecz należnej od wniosku o wpis.
Spory o zwolnienie z kosztów
Mniej kosztowne stały się spory z sądem na tle zwalniania z kosztów sądowych i ustanawiania pełnomocników z urzędu. Do niedawna z art. 95 ust. 2 ukssc wynikało, że z opłaty zwolniona jest:
¦ skarga na orzeczenie referendarza sądowego o odmowie zwolnienia od kosztów sądowych,
¦ zażalenie na postanowienie sądu odmawiające zwolnienia lub cofające zwolnienie od kosztów sądowych,
¦ zażalenie dotyczące wyłącznie wysokości opłaty albo wysokości wydatków.
Przepis ten zmienił się jednak i obecnie z opłaty zwolnione są:
¦ skarga na orzeczenie referendarza sądowego w przedmiocie zwolnienia od kosztów sądowych,
¦ zażalenie na postanowienie sądu, którego przedmiotem jest odmowa zwolnienia od kosztów sądowych lub cofnięcie takiego zwolnienia,
¦ zażalenie na postanowienie sądu, którego przedmiotem jest odmowa ustanowienia adwokata lub radcy prawnego albo ich odwołanie,
¦ zażalenie na postanowienie sądu dotyczące wysokości opłaty albo wysokości wydatków,
¦ skarga na orzeczenie referendarza sądowego w przedmiocie odmowy ustanowienia adwokata lub radcy prawnego.
PAWEŁ WRZEŚNIEWSKI
Co się zmieniło w opłatach |
Pismo podlegające opłacie |
Stawka do 9 marca |
Stawka od 10 marca |
wniosek o wpis do rejestru przedsiębiorców (spółki osobowe) |
1000 zł |
750 zł |
wniosek o wpis do rejestru stowarzyszeń |
500 zł |
250 zł |
pozew o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników lub walnego zgromadzenia wspólników |
5 proc. wartości przedmiotu sporu |
2000 zł |
pozew o ustalenie istnienia lub nieistnienia organu spółki |
5 proc. wartości przedmiotu sporu |
2000 zł |
pozew w postępowaniu upominawczym |
powód wnosił opłatę w wysokości 1,25 proc. wartości przedmiotu sporu przy wnoszeniu pozwu i 3,75 proc. wartości przedmiotu sporu, jeśli pozwany wniósł sprzeciw |
powód od razu wnosi opłatę w wysokości 5 proc. wartości przedmiotu sporu |
wniosek o dokonanie przez sąd powszechny czynności w postępowaniu przed sądem polubownym (np. wniosek o wyznaczenie arbitra, wniosek o przeprowadzenie dowodu) innej niż stwierdzenie wykonalności lub uznanie orzeczenia sądu polubownego albo ugody przed nim zawartej |
ni |
Źródło: www.rzeczpospolita.pl